Strony

piątek, 8 maja 2009

Piekosiński F., Rycerstwo polskie wieków średnich



LITERATURA

Opis publikacji
Franciszek Piekosiński, Rycerstwo polskie wieków średnich, t. 1-3, Kraków 1876-1901*.

Tom 1 - O dynastycznem Szlachty polskiej pochodzeniu (Kraków 1876*)
Tom 2 - Obejmuje dwanaście pierwszych pokoleń rycerstwa polskiego wieków średnich (Kraków 1896*)
Tom 3 - Rycerstwo małopolskie w dobie piastowskiej (1200-1366) (Kraków 1901*)

* Nie jestem pewien dat wydania poszczególnych tomów, ponieważ opis sporządzałem na podstawie danych z Internetu.

Komentarz
Na stronie Internet Archive - American Libraries dostępny jest trzeci tom "Rycerstwa polskiego wieków średnich" autorstwa Franciszka Piekosińskiego, wybitnego polskiego mediewisty (ur. 1844, zm. 1906) zasłużonego na polu edycji źródeł (opublikował m. in. "Kodeks dyplomatyczny Małopolski") oraz badań heraldycznych.

Piekosiński był autorem jednej z pierwszych naukowych teorii powstania rodów rycerskich. Według niego kształt znaków znajdujących się na najdawniejszych pieczęciach rycerskich pochodził od run skandynawskich. Hipoteza ta została przez historyków odrzucona.

Warto wspomnieć, że na aukcjach internetowych cena 3 tomów tego wydawnictwa przekracza 1500 zł.

Odnośniki
Czytaj publikację online dostępną w Internet Archive z możliwością pobrania w różnych formatach
Przeglądanie tej pozycji online stwarza problemy, więc polecam pobranie jej od razu na dysk

czwartek, 7 maja 2009

Dębski T., Ile ważył rycerski miecz



ARTYKUŁY



Opis artykułu
Tomasz Dębski, Zerwikaptur bez mitu, czyli ile ważył rycerski miecz

Komentarz
Na stronie internetowej magazynu "Mówią Wieki" jest dostępny interesujący artykuł Tomasza Dębskiego na temat masy średniowiecznej i renesansowej broni siecznej. Autor odwiedził polskie muzea w Elblągu, Nysie i Malborku, w celu zbadania parametrów technicznych mieczy i mieczorapierów.
Co istotne wymienione muzea posiadają niezwykle rzadkie w Polsce zabytki mieczy, które nie pochodzą z wykopalisk archeologicznych, a co za tym idzie, dzięki lepszemu stanowi zachowania, stanowią właściwszy materiał badawczy dla określenia masy dawnej broni.

Parametry techniczne mieczy z polskich zbiorów

1) Miecz typu XIIIa z Muzeum w Nysie:
- masa 1,775 kg
- długość całkowita 113,4 cm
- długość głowni 87 cm
- środek ciężkości od jelca 9 cm

2) Miecz typu XIIIa z muzeum w Elblągu:
- masa 1,662 kg
- długość całkowita 112,5 cm
- grubość głowni u nasady 7,4 mm
- grubość głowni w 2/3 długości 3,9 mm
- grubość głowni na końcu sztychu 1,8 mm
- maksymalna szerokość głowni 5 cm

3) Miecz dwuręczny typu "flamberg" z Muzeum w Nysie:
- masa 3,575 kg
- długość całkowita 174 cm

Autor w swoim artykule przytacza także często parametry mieczy oraz mieczorapierów ze zbiorów Państwowego Muzeum Ermitażu w Sankt Petersburgu oraz muzeum w Berlinie, powołuje się przy tym na dane zamieszczone w katalogu H. Müllera i H. Köllinga, "Europäische Hieb- und Stichwaffen aus der Sammlung des Museums für Deutsche Geschichte. Fotografiert von Gerd Platow. Mit 568 Abbildungen", Berlin 1981.



Generalnie artykuł mimo, iż przeznaczony raczej dla laików (autor walczy z mitem ciężkich mieczy), zawiera sporo konkretnych danych, w wielu przypadkach ciężko dostępnych, dlatego polecam artykuł wszystkim miłośnikom dawnej broni białej.

Odnośniki
Artykuł na stronie "Mówią Wieki"

Strona Muzeum w Nysie
obecnie brak informacji o militariach

Strona Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu
nie znalazłem na niej niestety informacji na temat uzbrojenia

Strona Museum für Deutsche Geschichte

Strona Państwowego Muzeum Ermitażu w Sankt Petersburgu

Na temat wagi mieczy polecam następujące artykuły ze stron ARMA i ARMA-PL:
What did Historical Swords Weigh?

The Weighty Issue of Two-Handed Greatswords


Pojedynek z nieścisłością


Górski K., Kawaleria krzyżacka



ARTYKUŁY


Bitwa pod Grunwaldem, ilustracja z "Berner Chronik" (1474-1483) autorstwa Diebolda Schillinga starszego.

Opis artykułu
Karol Górski, Kawaleria krzyżacka, w: "Przegląd Kawaleryjski" 1934, nr 12, s. 1–15.

Komentarz
Na stronie internetowej magazynu "Mówią Wieki" są dostępne fragmenty ww artykułu wybitnego badacza zagadnień krzyżackich Karola Górskiego (ur. 1903, zm. 1988) na temat jazdy krzyżackiej, opublikowanego po raz pierwszy w "Przeglądzie Kawaleryjskim" (12/1934).

Odnośniki
Artykuł na stronie "Mówią Wieki"


wtorek, 5 maja 2009

Sposoby sporządzania prochu i pocisków zapalających



ŹRÓDŁA PISANE

Opis źródła
Marcin Bielski, Sprawa rycerska według postępku i zachowania starego obyczaju rzymskiego, greckiego, macedońskiego i innych narodów pierwszego i niniejszego wieku, tak pogańska jako i krześcijańska, z rozmaitych ksiąg wypisana ku czytaniu i nauce ludziom rycerskim pożyteczna. Książki na ośm części rozdzielone, Kraków 1569.

Komentarz
Marcin Bielski w swoim dziele Sprawa rycerska (Zob. post Bielski Marcin, Sprawa rycerska) podał szczegółowe sposoby sporządzania różnych gatunków prochu strzelniczego, którego podstawowymi składnikami były: saletra, węgiel drzewny, siarka i żywica. Opisał różne proporcje mieszania powyższych składników.
Opisał też sposoby produkcji pocisków zapalających dwojakiego rodzaju: kul przeznaczonych do strzelania z moździerzy oraz "szypów" (rodzaj strzał lub bełtów) do strzelania z kusz lub hakownic.

Treść źródła
Możesz również przeczytać ten fragment wchodząc na indywidualną stronę dokumentu lub pobrać go w formacie PDF.

Pobierz plik

Proch działać jako
Proch ruszniczny kto chce dobry uczynić, to ma napierwej obaczyć, aby saletra dobra była, której łacno spróbuje ogniem, i obaczy jeśli w niej soli wiele, niedobra taka bywa. A tak wiedząc jaka saletra, według jej dobroci wagę mieć. Jeśli saletra dobra, biorą jej sześć części, przeciw jednej części węgla dobrze utlonego, z młodych laszczek laskowych, a chocia innego drzewa leśnego. Siarki (chocia ta mało pomaga, może być proch przez niej), włożyć do tego jedne część jako i węgla, stłucz to społu dobrze, jeśli się kurzy z stępy, albo z moździerza, zakrapiać wodą po trosze, gdy się dobrze stłucze z stanów ją i siej ją przez durszlak, albo przez przetak. Jeśli saletra średnie dobra, biorą jej siedm części przeciw jednej węgla, takież siarki. Jeśli saletra słaba, solna, biorą jej ośm części, do tejże wagi węgla i siarki. A taki proch przyda się na każdą strzelbę, tak do dział, do hakownic, jako do rusznic, rozumiejąc mierze według prochu dobrego, jako go wiele trzeba sypać do dział, albo hakownic, kiedy dobry, tedy mniej, jeśli słaby, tedy więcej, nietak jako niektórzy chcą, mówiąc: iż tak wiele trzeba prochu sypać w działo jako kula żelazna zaważy; zła to rada, spada się działo by było nalepsze, trzeba dobrze rozumieć prochowi jako mocny albo słaby, a według jego miarę próbowaną mieć.
Drugim obyczajem proch tak czynią: acz będzie słabszy, wszakże prędki, kiedy dobra saletra, biorą jej pięć części, albo funtów, węgla dobrze wytlonego, półtory części albo półtora funta, także też siarki; stłucz to co nalepiaj, taki proch na każdą się rzecz przygodzi, do dział, do hakownic, na wszystki kunszty puszkarskie, to jest na kule ogniste i wodne, przyczyniając tłustości trochę i smoły takież, na szypy, na race, na wieńce słomiane, i na inne rzeczy; lecz to trzeba wiedzieć, iż do dział i hakownic, trzeba ij stanowić i ziarnic (zową to kiernować), ale do kul i szypów i raców i do innych kunsztów nietrzeba, boby roztrzaskał wszystko i obraził barzo, ale ma być miałki jako mąka.
Drugim obyczajem, proch uczynić może leniwy, który sam zapala idąc z nienagła, działa, hakownicę i każdą rzecz; wziąć trzy części saletry, węgla dwie, siarki dwie, stłucz to co nalepiej, a niestanów go ani ziarń, zowią taki proch, giezek, ten chodzi z nienagła zapalając.

Kule ogniste
Kule ogniste tak działają, zawiną w surowe płótno we dwoje złożywszy mocne, prochu prostego nieziarnionego tak wiele, jako wielką kule chsesz mieć, przyczyniwszy saletry i siarki i żywice równe części, zmieszają to z prochem pospołu, obszyją to mocnemi niciami okrągło jako piła, ucisną co nalepiej i obcięgną powrózkami mocnemi, przewijając w koło, zawiązawszy omoczą w smole twardej raz albo dwa, rozpuściwszy ją w kotle, a może też omoczyć i w siarce rozpuszczonej pierwej, ale trzeba czopek w niej mieć, kiedy ją w smole maczasz, aby tam dziurka była gotowa, bo gdy ją w moździerz kładą, tedy one dziurkę obrócą ku prochowi, aby ją doszedł ogień, gdy moździerz zapala, leją drudzy olej w takie kule, aby dłużej na dachu gorzały. Kto chce prawie dobrą kulę ognistą mieć, przyczyń w nie bursztynu takiego co pokost z niego czynią, tedy kula spory ogień podawa na dachu. Takiem też działem kula ognista długo w wodzie gore, gdy ją zapali a wrzuci w wodę. Włożywszy kule w moździerz, trzeba ij wyważyć pod miarą, jako miara ukaże, aby tą leciały kule, a tam padały na dachu do miasta, albo do zamku, gdzie chcesz zapalić.

Szypy ogniste
Szypy ogniste tymże obyczajem, i tym prochem nabijać, obszyć płótnem surowem mocnem, około szypu, u wierzchu na piędzi, aby też grotu żelaznego było widać nieco, nasypawszy tą prochu, smoły, siarki, saletry po trosze, wszystkiego równo, obciągnij to niciami mocnemi około szypu, takież czopek u wierzchu wetknąć trzeba ij omoczyć w smole, gdy masz strzelić z kusze, albo z krótkiej hakowniczki tym szypem, zapal ij pierwej od tej dziurki, skąd czopek wyjmiesz, strselże tam gdzie chcesz zapalić, iżby utknąl na dachu.

Race
Race tak działać, nakręć trąbek papierowych w formie na to uczynionej, zawięzuj na końcu każdą, iżby tylko dziureczka mała została, nabij ją tęgo stypułkiem w formie prochem niestanowionym, miałkim co na pięciorę sadzą saletrę, zapraw na końcu klejem albo ciastem, przywięż laszczkę, do niej pod wagą, coby tak lasczeczka ważyła jako i raca, zapal od dziurki pójdzie w zgórę z lasczeczka, pójdzie i po nici daleko gdy do niej ceweczkę przywiążesz.

Smoki ogniste
Czynią też puskarze smoki ogniste takowym że prochem przyprawionym, którzy latają po wietrze, dzierżąc za powróz, ale to nic nie pożyteczno ku potrzebie.

Garnce szturmowe
Garnce które szturm odbijają, tak czynią, nasypą w garniec między proch rurek żelaznych, krótkich jako palec, a tak wiąszszych jako klucz zamkowy, w każdą rurkę włożyć dwa gloty żelaza i zalutuwać ślósarz ma oba końca, a w pojśrodku ma wytrzeć dziureczkę, małą, którą po ziarnku prochu ruśnicznego ma natykać, aż będzie pełna rurka. Może takich rurek włożyć w jeden garniec kope albo więcej albo mniej, według wielkości garnca. Potem nasypać w on garniec pełno prochu rusnicznego między ony rurki, zawiązać ten garniec mocno z wierzchu chustami osmolonemi, obwiązawszy w koło, około garnca knoty suche, coby dobrze gorzały, coby wisiało sześć, albo ośm końców u niego w koło garnca, tak długie końce mają być jako na dobrym palcu. Gdy ten garniec będziesz chciał cisnąć na idące ku szturmu, zapal pierwej ony końce knotów, których ma być 6 albo 8, albo więcej; gdy wyciśniesz on garniec rozbije się, a ony knoty proch zapalą, od prochu rurki się roztrzasną, ludzi tak wiele zbije, iż muszą odstępować, kiedy takich garnców będzie wiele.

Wieńce słomiane

Czynią też wieńce słomiane przyprawiwszy je tak, zmieszać smołę z prochem i maczać w tej smole wieńce słomiane, toż uczyni i w siarce rozpuszczonej z prochem zmieszane, a miotać te wieńce zapalając je na idące ku szturmu, bardzo przekażą szturm, gdy jeden na drugiego będzie je z siebie miotał.

Publikacja źródła
W. Wójcicki, Archiwum domowe do dziejów i literatury krajowej, Warszawa 1856.

Odnośniki do treści źródła
Czytaj online faksymile dostępne w PBI
Czytaj online wyd. z 1856 r. dostępne w Google Books

Historia zakonów rycerskich



ARTYKUŁY

Opis artykułu
History of Orders of Chivalry: a Survey (Zarys historii zakonów rycerskich)

Komentarz
Na stronie www.heraldica.org jest dostępny artykuł, pt. "Zarys historii zakonów rycerskich", napisany w języku angielskim. Składa się on z trzech rozdziałów, które obejmują: 1) lata 1100-1291, 2) 1335-1470, 3) 1560 do dzisiaj.
Na tej samej stronie można znaleźć jeszcze dużo innych materiałów na temat konkretnych zakonów i ogólnie na temat rycerstwa.

Odnośniki
Czytaj artykuł online dostępny na stronie www.heraldica.org

poniedziałek, 4 maja 2009

Burgkmair Hans starszy, Turnierbuch, ok. 1540



ŹRÓDŁA IKONOGRAFICZNE


Gestecharten und Rennen des Turniers zu Pferd, 7r


Opis źródła
Hans Burgkmair starszy, Turnierbuch (Księga turniejowa) (kopia); BSB Cod.icon. 403, Augsburg, ok. 1540.

Treść źródła


Gestecharten und Rennen des Turniers zu Pferd, 2r



Gestecharten und Rennen des Turniers zu Pferd, 11r



Gestecharten und Rennen des Turniers zu Pferd, 12r



Gestecharten und Rennen des Turniers zu Pferd, 13r



Miniatura (14r) przedstawia Wolfganga von Polheim (ur. 1458, zm. 1512), rycerza należącego do Zakonu Złotego Runa.



Uczestnicy turnieju konno (Turnierreiter, 15r)



Uczestnicy turnieju pieszo (Turnierende zu Fuß, 16r)

Odnośniki
Czytaj biogram autora dostępny na Wikipedii

Odnośniki do treści źródła
Oglądaj online faksymile dostępne w Die Bayerische Staatsbibliothek